- Osiem lat temu był taki moment, że lewica wypadła z parlamentu. Mam dwie olbrzymie życiowe satysfakcje, razem z tą ekipą wróciliśmy do parlamentu i po osiemnastu latach Lewica wraca do współrządzenia – oświadczył Włodzimierz Czarzasty, współprzewodniczący Nowej Lewicy zaraz po ogłoszeniu wyników Exit-poll w mediach.
- Nikt nam tego nie zabierze i nasze postulaty będą wprowadzane w życie. Wszyscy wiedzą, że bez nas nie da się stworzyć rządu, tak samo jak nie da się go stworzyć bez Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej. Taka pewność daje spokój i mandat do tego, aby dowozić nasze tematy – podkreślił podczas wieczoru wyborczego Lewicy.
- Poczekajmy na wyniki, nigdy nie było takiej frekwencji. Wszystkie modele, które są teraz przeliczane są niedoszacowane, ale wiadomo, że będziemy współrządzili – zaznaczył.
- Nie jestem złośliwy, ale jakie minki mają ludzie w PiS, jakie minki mają ludzie w Telewizji Publicznej? – dopytywał.
Dziękujemy za każdy głos
- Dziękujemy za każdą pomoc, za każdą rozmowę, za każde spotkanie. Gratuluje wszystkim Polkom i Polakom, ponieważ frekwencja jest oszałamiająca – mówiła posłanka Joanna Scheuring Wielgus.
15 października skończył się w Polsce PiS!
- 15 października Polska wraca do Europy – oświadczył Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy.
- Mieszkania, prawa kobiet, sprawiedliwa transformacja energetyczna, klimat, na straży tego będziemy stać od jutra w Sejmie! - zapowiedziała Magdalena Biejat, współprzewodnicząca partii Razem.
- Kończy się PiS-owska noc! Czekamy na oficjalne wyniki z PKW! Ale nie możemy powtórzyć tych samych błędów, które doprowadziły PiS do władzy – komentował Adrian Zandberg,współprzewodniczący partii Razem.