Wszyscy po stronie demokratycznej - dziś jeszcze w opozycji, a już wkrótce większości - mają świadomość, że nie ma co zwlekać. Osiem lat rządów PiS to zdecydowanie zbyt długo i dziś trzeba zabrać się do pracy, aby się dogadać. Musimy wysłać jasny sygnał do prezydenta Andrzeja Dudy, ale przede wszystkim do społeczeństwa, że tak jak deklarowaliśmy przed wyborami, tak dziś jesteśmy gotowi do współrządzenia.
Chciałabym ufać, że deklaracje prezydenta Andrzeja Dudy, że głos suwerenna okaże się istotny są prawdziwe. Jest oczywistym, że PiS nie ma zdolności koalicyjnej i nie będzie w stanie stworzyć rządu, który otrzyma wotum zaufania. Oczywiście prezydent może korzystać ze swoich uprawnień i wskazać kogokolwiek, aby uzyskał wotum zaufania od Sejmu. Jest jasnym, że nikt z PiS-u takiego wotum otrzymać nie może.
Byłoby znacznie lepiej, gdyby prezydent Andrzej Duda widząc te wyniki, że Polki i Polacy nie chcą dłużej rządów PiS, po prostu w ten głos się wsłuchał i desygnował osobę, wskazaną przez ugrupowania jeszcze opozycyjne.
Kandydat na premiera powinien zostać wskazany przez demokratyczną większość, jest zwyczajem, iż największe ugrupowanie z koalicji wskazuje takiego kandydata czy kandydatkę. Jesteśmy gotowi do rozmów, ale nie tylko o personaliach, ponieważ nie chcemy współtworzyć tego rządu, aby pełnić funkcję, ale realizować program. Tak więc powinniśmy rozmawiać, jakie projekty ustaw będziemy realizować w pierwszej kolejności.
Lewica chce rządzić ze swoimi partnerami z Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi. Naszą rolą jest stać na straży interesów pracowników, dobrej i sprawiedliwej polityki mieszkaniowej, czy też praw kobiet.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka
Wirtualna Polska, 17 października 2023 r.