- Traktaty należy zmienić, ponieważ obecnie obowiązujące prawo wspólnotowe weszło w życie już w roku 2009. Jest więc kompletnie niedostosowane do dzisiejszych wyzwań przed którymi stoi Europa - powiedział PAP europoseł Robert Biedroń.
- Na ten moment w traktatach jednak nic się nie zmieni. Parlament Europejski nie jest w stanie sam przeforsować nowego traktatu reformującego. Ta kompetencja należy do Rady, czyli przedstawicieli rządów państw członkowskich. Parlament jedynie wyraża swoją opinię. Art. 48 Traktatu o Unii Europejskiej mówi jednoznacznie, że aby rozpocząć procedurę zmian traktatów, to rząd każdego państwa członkowskiego, Komisja Europejska lub Parlament Europejski muszą przedłożyć Radzie propozycje zmian traktatów. Taki krok formalnie nie został jeszcze przeprowadzony - wskazał Biedroń.
- Świat ewoluuje, a nasza architektura instytucjonalna i procesy decyzyjne w UE nie odpowiadają zakładanemu celowi. Jeśli chcemy pozostać istotnym podmiotem na arenie międzynarodowej - potrzebujemy reformy - podsumował europoseł Nowej Lewicy.