Komisja ds. badania wpływów rosyjskich to jest narzędzie do walki z politycznej, które zostało powołane na miesiąc przed wyborami. Raport, który został przez nich przygotowany to jest publicystyka. Należy zapytań byłych już członków tej komisji, w jaki sposób został on przygotowany, czy też kogo przesłuchali. Jest wrażenie, że ten raport był już w szufladzie, zanim ta komisja powstała i został opublikowany, kiedy ogłoszono, że będziemy odwoływać jej członków.
W obecnych komisjach śledczych będą przedstawiciele klubów i kół parlamentarnych, którzy będą doszukiwali się prawdy. W komisji ds. badania wpływów rosyjskich byli przedstawiciele związani z tylko z jedną opcją polityczną, z PiS-em, pozostali zbojkotowali jej prace.
W trakcie kampanii wyborczej mówiliśmy, iż trzeba będzie rozliczyć 8 lat rządów PiS, te sprawy zostały zapisane w umowie koalicyjnej.
Trzy zapowiadane komisje śledcze powinny rozpocząć swoje prace, a dopiero po ich zakończeniu będzie można myśleć o innych. Jest wiele tematów, którymi będą mogły się zająć.
Marcin Kulasek, poseł i sekretarz generalny
Kwadrans Polityczny, 30 listopada 2023 r.