Politycy próbują nam wmówić, że temat praw kobiet to nie jest temat na wybory samorządowe. Twierdzą, że można o nich porozmawiać później, ponieważ są ważniejsze sprawy, że trzeba budować drogi. Mówią, że w tej sprawie trzeba przeprowadzić konsultacje, zorganizować okrągły stół lub przeprowadzić referendum.
Nie, mamy dosyć! Jutro będzie futro panie Hołownia.
My kobiety wiemy doskonale, że jeżeli nie wywalczymy sobie swoich praw przed wyborami, to Wy znów o nas zapomnicie. Kobiety wielu politykom są potrzebne tylko przed nimi, aby po wyborach o nich zapomnieć. Tak więcej nie będzie.
Wybory samorządowe są właśnie o prawach kobiet, ponieważ zadecydują kto będzie rządził w małych ojczyznach, a to samorządowcy odpowiadają za szpitale. To właśnie włodarze samorządów będą współdecydować o tym, kto będzie dyrektorem danego szpitala i czy odmówi on aborcji, czy też nie. Czy tego chcecie czy nie, wybory samorządowe są o aborcji!
Anita Sowińska, wiceminister środowiska
Radom, 7 marca 2024 r.