Czy Lewica ma jakieś spójne stanowisko ws. kredytu 0 proc.? - Jest stanowisko. Nie podoba nam się kredyt 0 proc. – odpowiada w Radiu ZET współprzewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Gość Radia ZET podkreśla, że przede wszystkim nie jest to program skierowany do młodego pokolenia. - Żeby był kredyt 0 proc., to ktoś musi mieć zdolność kredytową. Młode pokolenie w większości nie ma. Jak jestem na spotkaniu z młodymi ludźmi, to proszę o podniesienie ręki, kto nie ma mieszkania. Jest 99 proc. ludzi, którzy podnoszą ręce. Jak pytam, kto ma zdolność kredytową, to podnosi 1 proc. ludzi – tłumaczy wicemarszałek Sejmu, w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.
Polityk podkreśla, że kolejną sprawą jest wzrost cen mieszkań przez tę propozycję. – I to nie jest zdanie Lewicy, tylko wszystkich specjalistów, którzy na budownictwie znają się o wiele lepiej ode mnie – dodaje Czarzasty. Współprzewodniczący Lewicy zaznacza również, że kiedy państwo zwraca odsetki, to są 2 grupy, które zarabiają – deweloperzy oraz banki. - Więc to jest wariant, który nam nie odpowiada – mówi Włodzimierz Czarzasty. Dopytywany przez prowadzącego o to, co w takim razie zrobi jego partia z propozycję Donalda Tuska, Gość Radia ZET zapowiada:
- Nie poprzemy żadnego wariantu związanego z kredytem 0 proc., jeśli rząd nie poprze wariantu rozbudowanego przez nas, dot. budowy mieszkań na tani wynajem. - Nie ma takiej możliwości – podkreśla polityk.