Dzisiaj nie ma na to przestrzeni. Po pierwsze, Polska nie spełnia kryteriów do wprowadzenia euro. Po drugie, większość Polek i Polaków chciałaby mieć europejskie pensje i emerytury, jeżeli chodzi o ich wysokość. Zatem niech wpierw wzrosną wynagrodzenia, a potem rozmawiajmy o euro.
Po inwestycjach w autostrady i stadiony nadszedł czas, żeby Unia Europejska zaczęła inwestować w człowieka poprzez godne wynagrodzenia. Polki i Polacy pracują najwięcej, a są jednym z najmniej zarabiających społeczeństw. Tak być nie może i musimy doprowadzić do tego, aby w dziedzinie wynagrodzeń i emerytur doścignęli europejską czołówkę. Lewica żąda europejskich wynagrodzeń i emerytur, ponieważ ludzie ciężko na nie pracowali.
Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy i eurodeputowany
Olsztyn, 14 maja 2024 r.