- Jesteśmy jedyną partią, która dwa razy przeprowadziła przez Sejm liberalizację prawa do aborcji – przypomniał Włodzimierz Czarzasty w programie „Prawy do Lewego”. - W ustawach był punkt, iż kobieta ma prawo do przerwania ciąży do 12 tygodnia – podkreślił przewodniczący SLD.
W 1994 r. głosami SLD, UP i większości posłów UW parlament liberalizuje ustawę antyaborcyjną, którą następnie wetuje prezydent Wałęsa. Do odrzucenia weta w ówczesnym Sejmie zabrakło 41 głosów.
W 1996 r. ponownie posłowie SLD, UP oraz UW głosują za prawem do przerwania ciąży z przyczyn społecznych. Ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisuje ustawę aborcyjną, która trafia do Trybunału Konstytucyjnego zaskarżona przez senatorów prawicy. TK jest podzielony 6 do 6. Jednak przeciwko ustawie głosuje prezes Andrzej Zoll, a w przypadku remisu głos prezesa przesądza o wyroku i tym samym aborcja z przyczyn społecznych zostaje uznana za niekonstytucyjną.
- Wiem, że postulat liberalizacji prawa do aborcji może jednym pasować a drugim nie, ale jako socjaldemokracja mamy taki właśnie pogląd na tę sprawę – ocenił Czarzasty.
Oglądaj całą rozmową z przewodniczącym SLD w programie "Prawy do Lewego", kliknij tu.