5 marca 2019 r. przed Sądem Rejonowym w Toruniu rozpoczął się proces cywilny, jaki Marek Jopp wytoczył Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej – uczelni założonej i prowadzonej przez Tadeusza Rydzyka.
Podczas rozprawy sędzia Marek Adamczyk zaproponował stronom zawarcie ugody. Marek Jopp przystał na tę propozycję, ale postawił trzy warunki: uczelnia przyzna, że stosowała dyskryminację; przeprosi i przywróci w poczet studentów, aby mógł podjąć naukę na kierunku za, który zapłacił. Prawnik reprezentujący stronę pozwaną poprosił o czas na konsultację z władzami WSKSiM.
Przypomnijmy, iż Marek Jopp zapisał się na studia podyplomowe na kierunku polityka ochrony środowiska - ekologia i zarządzanie. Kierunek ten nie ma nic wspólnego z religią i przede wszystkim jest dofinansowywany przez państwo, które poprzez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska wyłożyło na ten cel 285 000 zł.
Uczelnia Rydzyka - Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu - przyjęła pana Marka, jednakże nie dopuściła go do zajęć, jako przyczynę odmowy WSKSiM wskazała brak zaświadczenia od proboszcza dla niedoszłego studenta. W odpowiedzi niedoszły student złożył pozew o odszkodowanie za naruszenie zasady równego traktowania na podstawie przepisów Unii Europejskiej.