Rychwał. Jedna z 2477 gmin - koło Konina, w miejscu płaskim, jak deska do prasowania. Rolniczo-miejska. Od kilku dni jestem jej honorowym obywatelem. Burmistrz, pan Stefan Dziamara i radni – przy dwóch głosach wstrzymujących się – przyznali mi ten zaszczytny tytuł z okazji 15-lecia naszego członkostwa w UE. Uznali, że mój udział w wynegocjowaniu i podpisaniu traktatu akcesyjnego był dla ich gminy na tyle znamienny, że w pełni na to wyróżnienie zasługuję. Przyjąłem je z wdzięcznością i wzruszeniem.
Rzeczywiście tu – niby w centrum kraju, ale jakby troszkę z boczku –widać jak w soczewce dobroczynny wpływ naszej unijnej przynależności na codzienne życia mieszkańców.
Choć pierwsze wzmianki o Rychwale datuje się na koniec XIV w., miasto przez wieki niczym się nie wyróżniało.
W 1936 r. żyło tu 2155 Polaków, 275 Żydów, 54 Niemców. Raz w tygodniu zajeżdżał autobus – do Kalisza i Konina. W 1938 r. otworzono ośrodek zdrowia, na rynku stację benzynową, otworzono pocztę. Po wojnie wiadomo: odbudowa, niewątpliwy postęp, ale na miarę ówczesnych możliwości.
Na tym tle tym bardziej widać, jak nieprawdopodobnego przyspieszenia nadała Rychwałowi Unia Europejska. W ciągu 15 lat współfinansowała 43 projekty, które radykalnie podniosły poziom życia mieszkańców. Wszystkie one kosztowały ponad 31 mln zł, z czego ponad 20 mln stanowiły pieniądze z dopłat! Kanalizacja, oczyszczalnie ścieków, 16 km wodociągów, drogi i chodniki, inwestycje proekologiczne, nowe przedszkole, ocieplone szkoły, aktywizacja społeczna ludzi starszych…
Często mówię, że polityka to bardzo kapryśna dama. Wędrówka przez życie z nią pod rękę wymaga poświęceń i rzadko przynosi radość. Gmina Rychwał udzieliła mi nauki, którą chcę przekazać moim koleżankom i kolegom, polityczkom i politykom. Wszyscy żyjemy jak na scenie. Każdego naszego słowa ktoś gdzieś słucha, ktoś gdzieś śledzi każdy nasz krok. To obywatele. Obserwują nas, nawet jeśli mówią, że polityka ich nie interesuje. I oceniają… Gdy pod Akropolem podpisywałem traktat akcesyjny, byłem dumny, ale i trochę niepewny. Nikt z nas nie wiedział, jaki naprawdę będzie ten nowy rozdział polskiej państwowości. Obywatele czuli to samo. Obywatele gminy Rychwał uznali, że dobrze zrobiłem. Dziękuję im za to.
Leszek Miller, eurodeputowany SLD
Tekst oryginalnie ukazał się w "Super Expressie"