Lokalna Polska często jest przez PiS zapominana, a według nich tu żyje się lepiej. Partia Jarosła Kaczyńskiego przez lata opowiadała, że ochrona zdrowia będzie dla nich priorytetem. Ale jak pokazuje raport NIK PiS zamiast pomagać Polkom i Polakom w pandemii, to na niej zarabiało. Miliardy złotych z NFZ często trafiają do ludzi, którzy nie wiedzą, jak zarządzać ochroną zdrowia albo wiedzą, ale wolą zarządzać w taki sposób, aby się na tym dorabiać.
Jeszcze kilka miesięcy temu politycy PiS mówili, że jest dużo miejsc w sanatoriach i można je ograniczyć. Dziś o tym nie mówią, ale dlatego, że jest kampania wyborcza. Ale kto wie czy jak będą dalej rządzili, to nie rozpoczną procesu likwidacji miejsc sanatoryjnych. Nie ma na to naszej zgody.
Partie opozycyjne nie pozwolą rozbić tego co jest osiągnięciem milionów Polek i Polaków – profilaktyki w ochronie zdrowia. Lewica chce wydawać na ochronę zdrowia 8 procent PKB, nie tylko chcemy więcej pieniędzy, ale też pragniemy lepiej nimi zarządzać.
Chcemy, aby 4 mld zł poszło na nowy sprzęt dla szpitali powiatowych czy sanatoriów. Pragniemy, aby profilaktyka oznaczała, że nie czekamy na miejsce do lekarza specjalisty roku czy dwóch, tylko aby do lekarza specjalisty lub do sanatorium dostać się w okresie kilku tygodni.
Więcej pieniędzy na ochronę zdrowia to więcej lekarzy, dobre wynagrodzenia dla pielęgniarek i pielęgniarzy, aby ludzi opiekujący się nami nie uciekali za granicę.
Krzysztof Gawkowski, poseł
Inowrocław, 15 września 2023 r.